Kategorie
Artykuły

Zacznij to robić a będziesz zdrowszy

Zacznij to robić a będziesz zdrowszy – morsowanie.

Leczenie zimnem należy do najstarszych metod fizykoterapii, a jego historia sięga czasów starożytnych. Wzmianki o stosowaniu zimna w celach leczniczych pojawiły się w Egipcie około 2500 r. p.n.e., gdzie formą jego stosowania było moczenie w zimnej wodzie. Kąpiel w kulturach starożytnych była ważnym elementem codzienności. Przybierała formę rytuału o głębokim znaczeniu obyczajowym oraz religijnym. Starożytni Rzymianie zażywali kąpieli, aby obmyć ciało oraz zapewnić sobie czystość duchową.

Mechanizm funkcjonowania organizmu podczas morsowania

Proces ten przebiega dwuetapowo. W pierwszej fazie (niedokrwienia, ischemii) dochodzi do natychmiastowego zwężenia naczyń i zmniejszenia ukrwienia skóry, co objawia się zblednięciem skóry w miejscu zadziałania zimna. Tempo zwężania naczyń krwionośnych wskazuje na to, że jest ono wynikiem odruchu wegetatywnego układu nerwowego pobudzonego przez podrażnienie termoreceptorów w skórze. Skurcz naczyń prowadzi do ograniczenia przepływu krwi przez skórę i w ten sposób ogranicza utratę ciepła. W wyniku zadziałania niskiej temperatury zwiększa się także lepkość krwi, co wpływa na ograniczenie perfuzji. W dalszym przebiegu dochodzi do powolnego obniżania temperatury skóry, mięśni i stawów. Następuje miejscowe zmniejszenie przemiany materii i zwiększenie krążenia w części rdzennej. Ma również miejsce zmniejszenie przewodnictwa nerwowego i podwyższenie progu bólowego, a także zwiększenie napięcia mięśni szkieletowych oraz zwiększenie napięcia naczyń, co prowadzi do zwiększenia ciśnienia tętniczego i żylnego. Po 3-5 minutach od zadziałania zimna rozpoczyna się druga faza, czyli reperfuzja. Dochodzi wówczas do rozszerzenia naczyń, zwiększenia ukrwienia skóry w postaci rumienia i wzrostu ucieplenia skóry. Rozszerzenie naczyń jest bardziej intensywne, gdy reszta ciała jest relatywnie ciepła. Zmiana ta ujawnia się często gwałtownie na twarzy, szczególnie w okolicy nosa i uszu, a także w okolicy dłoni i stóp, w okolicy rzepki, wyrostków łokciowych, paliczków i pewnych okolic klatki piersiowej. Ma miejsce powolny wzrost temperatury uprzednio ochłodzonych tkanek, a także zwiększenie przemiany materii w części rdzennej. Dochodzi do obniżenia napięcia mięśni szkieletowych oraz zmniejszenia napięcia ścian naczyń, a także obniżenia ciśnienia tętniczego i żylnego. Efekt ten może utrzymywać się nawet 15 minut, zanim dojdzie do ponownego zwężenia naczyń.

Wim Hof – człowiek lód

Uważaj na palce u rąk i stóp!

Utrzymywanie względnie stałej temperatury wewnętrznej jest niezwykle ważne dla sprawnego działania organizmu stałocieplnego. Stałość temperatury nie jest jednak równomierna i dotyczy głównie wnętrza ciała, podczas gdy temperatura warstw powierzchownych w znacznym stopniu zależna jest od czynników zewnętrznych. Największą utratą ciepła charakteryzują się te części ciała, które mają stosunkowo dużą powierzchnię w stosunku do swojej objętości (dotyczy to przede wszystkim kończyn, a zwłaszcza palców rąk i stóp). Wartość utraty ciepła w palcach jest niemal dziesięciokrotnie większa niż w tułowiu.

Film dokumentalny „LUBIĘ ZIMNO” special guest Wim Hof

Zalety morsowania

– Najsilniejszy środek przeciwbólowy,
– Spowolnienie miejscowego metabolizmu,
– Poprawa zakresów ruchomości stawów,
– Zniesienie uczucia zmęczenia,
– Wpływ na neurotransmitery
– Poprawa nastroju u człowieka,
– Zwiększenie odporności organizmu,
– Poprawa wydolności układu sercowo-naczyniowego,
– Pozytywny wpływ na skórę, 

* Trenujesz zawodowo – zacznij regularnie morsować!

W przypadku ostrego urazu występują dwa źródła uszkodzenia: uraz główny oraz wtórne niedotlenienie tkanek i pourazowa czynność enzymów. Zastosowanie miejscowego chłodzenia wystarczająco szybko po urazie może w znacznym stopniu zapobiec tym zmianom. Uraz podstawowy powoduje zniszczenie komórek, a komórki niezniszczone są z kolei pozbawione dostaw normalnej ilości tlenu, co może doprowadzić do ich obumarcia. W tym przypadku spowolniony działaniem zimna metabolizm i zwolnione tempo uwalniania enzymów destrukcji, zwiększają szanse przeżycia komórek. Obrzęk prowadzi do ograniczenia dostępu komórek do naczyń. Działanie przeciwobrzękowe zimna zapobiega więc również powstawaniu zniszczeń wtórnych. Mechanizm wpływu niskich temperatur na stan zapalny nie jest jeszcze w pełni poznany. Wiadomo jednak, że leczenie niskimi temperaturami zwiększa aktywność układu immunologicznego, polegającą na stymulacji neurocytów. Wykazano, że kąpiele w zimnej wodzie powodują zwiększenie ilości monocytów, limfocytów, wzrost stężenia czynnika martwicy nowotworu (TNF-α), czy aktywności interleukiny-6.

     Odnowa biologiczna w swoich działaniach opiera się przede wszystkim na termoterapii, w której stosuje się tylko bodźce naturalne. Powszechnie wykorzystywane są: sauna, łaźnie, zabiegi ogrzewające oraz zabiegi oziębiające, hydroterapia i krioterapia. Krioterapia jest w dzisiejszych czasach metodą chętnie wykorzystywaną w sporcie. Jej stosowanie daje sportowcom możliwość szybkiego powrotu na areny sportowe. Stosowana jest w leczeniu ostrych urazów, m.in.: stłuczeń mięśni, krwiaków mięśniowych, skręceń stawów i uszkodzeń więzadeł. Odgrywa również istotną rolę w leczeniu przewlekłych zespołów przeciążeniowych, np.: tendopatii, zaburzeń rzepkowo-udowych. Wyniki badań Ascensão i wsp. wskazują, że jednorazowe zanurzenie w zimnej wodzie, bezpośrednio po wysiłku jest skuteczne w redukcji markerów uszkodzenia mięśni. Zimno staje się ważnym narzędziem w profilaktyce urazów z przeciążenia, w przebiegu intensywnych treningów oraz przygotowań do startów w zawodach rangi mistrzowskiej. Chłodzenie stanowi ponadto środek uzupełniający po operacyjnych zabiegach rekonstrukcji wewnątrzstawowych oraz rekonstrukcji więzadeł, ścięgien, mięśni i kości.

Jan Błachowicz – mistrz świata kategorii półciężkiej UFC

Przeciwskazania do morsowania

– Niewydolność krążeniowo-oddechowa,
– Ciężkie przypadki dusznicy bolesnej spontanicznej,
– Przecieki żylno-tętnicze w płucach,
– Ostre schorzenia dróg oddechowych różnego pochodzenia,
– Destabilizacja układu krążeniowego oraz mózgowego:
– Przebyty bądź zagrażający zawał serca i/lub mózgu,
– Wady aparatu zastawkowego serca w postaci zwężenia zastawek półksiężycowatych aorty czy zwężenie zastawki dwudzielnej,
– Zaburzenia rytmu serca przy jego częstości powyżej 200 uderzeń na minutę,
– Ostre choroby infekcyjne i wirusowe, a także niewyjaśnione stany gorączkowe,
– Zagrożenia zatorami oraz zakrzepami w układzie żylnym,
– Otwarte rany i owrzodzenia,
– Zmiany miażdżycowe oraz troficzne układu naczyniowego utrudniające lub uniemożliwiające jego prawidłową reakcję na oziębienie,
– Choroby przebiegające z nietolerancją zimna, np. choroba Raynauda,
– Padaczka,
– Niedoczynność tarczycy,
– Wyniszczenie i wychłodzenie organizmu,
– Stosowanie leków, zwłaszcza neuroleptyków,
– Stosowanie alkoholu przed lub w trakcie ekspozycji na niską temperaturę,

Badania naukowe na temat zimnych kąpieli

Entuzjaści zimnych kąpieli cieszą się o wiele większymi korzyściami zdrowotnymi. Udowodniono, że efektem takich kąpieli są hartowanie ciała i zapobieganie chorobom, także infekcyjnym. U morsów zaobserwowano bowiem zwiększoną odpowiedź układu immunologicznego. Dane epidemiologiczne wskazują na zmniejszenie częstości zakażeń układu oddechowego o 40% w grupie osób regularnie morsujących, co potwierdza tę tezę. Pływanie zimą może przyczyniać się także do redukcji bólu na okres przeszło 24 godzin, stąd znajduje korzystne zastosowanie w wielu jednostkach chorobowych, takich jak reumatoidalne zapalenie stawów, czy fibromialgia. Huttunen i wsp.  opisali wpływ regularnych kąpieli zimowych na ogólne samopoczucie morsów, mając na celu potwierdzenie subiektywnych skutków tej aktywności na zdrowie somatyczne i psychiczne badanych. Wyniki ich badań potwierdziły, że w wyniku adaptacji do zimnej wody doszło do istotnego zmniejszenia napięcia i zmęczenia oraz poprawy nastroju i pamięci. Wykazali, że osoby morsujące miały więcej energii i wigoru oraz wykazywały większą aktywność niż grupa kontrolna. Korzyści płynące z morsowania mogą przynajmniej częściowo wpływać na emocje i mieć duże przełożenie w życiu codziennym, chociażby przez zwiększenie poczucia własnej wartości.

Drogi czytelniku zanim rozpoczniesz swoją przygodę z morsowaniem zapamiętaj o dobrym przygotowaniu się! W przypadku ekspozycji na niską temperaturę ważne jest odpowiednie przygotowanie organizmu. Przed wejściem do zimnej wody właściwe jest wykonanie krótkiej, około 10 minutowej rozgrzewki. Nie powinna ona znacznie obciążać organizmu, a jedynie przygotować mięśnie do ochłodzenia przez poprawę ich ukrwienia. Zalecam pierwsze podejścia wykonać z osobą doświadczoną 🙂 

Pozdrawiam.
Tomasz Chojnicki

Tomasz Chojnicki podczas morsowania.
Kategorie
Artykuły

Czy wiesz, że blizna może powodować ból kręgosłupa?

Czy wiesz, że blizna może powodować ból kręgosłupa?

Zaczynając ten akapit rozmyślałem w głowie od czego ugryźć ten jakże ciekawy temat. Otóż przyczyn bólu kręgosłupa może być naprawdę bardzo wiele a diagnostyka terapeuty może zaczynać się na stopach a kończyć na głowie. Jednym z nieodłącznych elementów mojej pracy gabinetowej jest przeprowadzenie szczegółowego wywiadu z całego życia pacjenta. W ciągu kilku lat pracy z pacjentami zauważyłem korelację pomiędzy zmianami strukturalnymi a objawami bólowymi. Pacjenci, którzy posiadali blizny w obrębie jamy brzusznej częściej skarżyli się na ból w dolnym odcinku kręgosłupa.

Blizna po cesarskim cięciu

Blizna nie ma daty ważności dlatego mimo upływu lat obszar nacięcia może pozostać bolesny oraz powodować zaburzenia oddychania w wyniku ścisłej korelacji z układem oddechowym. Układ nerwowy naszego organizmu widząc niewydolność głównych mięśni oddechowych znajdujących się w obszarze nacięcia, przekierowuje swoje siły na dodatkowe mięśnie „oddechowe” znajdujące się w klatce piersiowej i szyi. Po dłuższym czasie między innymi taki jak: pochyłe, mostkowo-obojczykowo-sutkowe oraz dźwigacz łopatki stają się hipertoniczne lub hipotoniczne. Oznacza to, że mięśnia są słabe co w konsekwencji prowadzi do przeciążenia odcinka szyjnego. Może objawiać się mocnym bólem.

Blizna po CC
Blizna po cesarskim cięciu

Wraz z upływem czasu blizna goi się i staję się coraz mniej tkliwa. Niestety funkcja brzucha staje się rozmyta z powodu sprzężenia zwrotnego spowodowanego na poziomie uszkodzonych tkanek. To toruje drogę słabej kontroli kręgosłupa i miednicy. Więzadła oraz stawy przyjmują dużo większe obciążenia niż powinny.

Stabilizacja ciała

Ludzki organizm każdego dnia narażony jest na przyjmowanie wielu bodźców pochodzących z zewnątrz. Delikatny dotyk, nacisk, dźwięk, ciepło, zimno, emocje (myśli), pobudzanie nocyceptywne i wiele innych bodźców odbieranych jest w mózgu. To mózg decyduje czy informacja zwrotna będzie prawidłowa czy też nie. W wyniku posiadania blizny po cesarskim cięciu może dojść do zaburzenia informacji płynącej z miejsca tkliwego do naszej kory ruchowej. W konsekwencji mięśnia odpowiadające za core-stability zmieniają swoją toniczność. Dochodzi wtedy do przeciążenia mięśni na poziomie odcinka lędźwiowego. Wszystko to prowadzi do pojawienia się bólu kręgosłupa.

Warto zaznaczyć, że blizny to nie tylko cesarskie cięcie, ale również usunięte znamiona, pieprzyki, rozcięcia itp.: Mechanizm zachodzenia zmian jest taki sam.

Jeżeli zainteresował Ciebie ten tekst to podziel się go ze znajomymi, szczególnie tymi których boli kręgosłup. Zachęcam do kontaktu ze mną w celu zadania pytań lub umówienia się na wizytę.

Pozdrawiam.
Tomasz Chojnicki

Tomasz Chojnicki